Pozbawione kompletnie sensu. Rodzice tego chłopaka go nie krzywdzili, nie gwałcili, to nie była zemsta za zło wyrządzone, tak jak w wypadku bohaterki filmu „Urodzeni mordercy”
Tu było zupełnie inaczej, powód był błahy w stosunku do czynu. Dziewczyna się nie podobała rodzicom chłopaka , to ją rozwścieczyło, dlatego ich zabiła. Oni byli dla niej kłodą pod nogi. Tak klasyczny psychopata usuwa przeszkody, zabija. Nie ma tu poezji tylko prymitywizm i bezmyślość. Każdy powie, że to debilny powód morderstwa. Jak się tak kochali mogli uciec, nawet do GB i pracować na zmywaku, żyć miłością. To było jednak za skomplikowane rozwiązanie dla ich zlasowanych narkotykami mózgów. Czacha im się cieszyła na myśl o morderstwie. Będzie jak w filmie. Skrajny kretynizm...ręce opadają.
Myśleli w swojej głupocie, że ich nie złapią, przecież mieli rękawiczki. Palenie maryśki, obniża IQ o 8 punktów średnio. Palacze mają też problem z pamięcią i koncentracją. Dlatego tak szybko ich złapali.
Oni to zrobili, bo są idiotami. Psychopatycznymi, ale jednak idiotami. Psychopata też może być kretynem. Kretyn też napisze wiersz. Jest masa ludzi chorych psychicznie piszących wiersze. Np. znanana postać z Sopotu, nie żyjący już Peter Konfederat. Pisał pijany jakiś belkot na Monciaku, przebrany za pirata. Ledwo mówił, a pisał, potem się przewracał. Im krótszy wiersz, tym łatwiej napisać. Przestańcie z debili robić fascynujących artystów. Przestańcie łykać jak pelikan wykwity zdegenerowanych mózgów. To co się stało jest dziełem prymitywnej głupoty, zdegenerowanych młodych ludzi. Nie ma w tym poezji, ani poetów. Są tylko prymitywni idioci, ze swoim strasznym czynem.
