A, po wygranych wyborach parlamentarnych, będą grillować ją dalej. Nikt chyba nie jest zaskoczony, może oprócz idealistycznych wyborców PO (tacy też są), którzy nie sądzili, że skala nieprawidłowości jest tak duża. Pod "nóż" idzie prezydent Warszawy, sztandarowa postać PO. Idzie Arabski, też postać b. znana. Na widelcu jest Sikorski. Nie wiadomo czy afera Amber Gold nie sięgnie przewodniczącego Tuska we własnej osobie, chociaż nie sądzę, zbyt jest umocowany. Idę o zakład, że będą kolejni. Teraz jest widoczne jak na dłoni, skąd ta histeria wśród PO, że rządy przejęła Zjednoczona Prawica. Wiedzieli, że im nie ujdzie na sucho. Ja się nie zdziwię jak niektórzy w pierdlu wylądują.
Niech Zjednoczona Prawica grilluje, niech rozlicza , nie mam nic przeciwko. Przyszedł payment time. Armagedon lemingów. To właśnie jest ta "mityczna" przepaść, w którą mają skoczyć.
Naszą rolą, blogerów jest patrzenie na ręce PIS-owi, aby wraz z władzą nie przejęli złych nawyków. Ostatecznie władza deprawuje itd., a PIS to nie jest jak niepokalany święty. Nie jestem naiwna. Z pewnością nie na taką skalę jak w PO, ale trafią się sprytne "chłopki roztropki" także PIS-ie. Niech więc mają na uwadze, że payment time, przychodzi na każdego.
